Co trzeci student ogranicza wydatki do niezbędnego minimum. Jak przygotować się finansowo na studia?
Co trzeci student ogranicza wydatki do niezbędnego minimum. Jak przygotować się finansowo na studia?
Choć studia dzienne na wyższych uczelniach publicznych są bezpłatne, w praktyce ich ukończenie generuje duże koszty. Wynajem mieszkania lub pokoju w akademiku, wyżywienie, zakup książek, wreszcie dojazdy – wszystko to wiąże się z opłatami, których pokrycie może być sporym wyzwaniem. Studia zaoczne lub na uczelni prywatnej wiążą się z dodatkowym kosztem w postaci czesnego. Skutek? Ze względu na aktualną sytuację finansową aż 17 proc. osób rozważa rezygnację z kształcenia[1]. Część z nich myśli o urlopie dziekańskim, inni chcą rzucić studia i skupić się na pracy. Jak zadbać o finanse w trakcie roku akademickiego, by podjęcie takiego kroku nie było konieczne?
Student w machinie (nie)spodziewanych wydatków
Według szacunków średnie miesięczne wydatki studenta wynoszą dziś niespełna 4 tys. zł – to niemal 2,5 razy więcej niż w 2016 roku[2]. Spośród wszystkich kosztów związanych ze studiowaniem zdecydowanie największym jest wynajem mieszkania. Z danych wynika, że w Warszawie średnia cena najmu kawalerki o powierzchni poniżej 25 m kw. wynosi 2,2 tys. zł, co oznacza wzrost o 3,7 proc. w porównaniu do roku ubiegłego[3]. W innych dużych miastach wojewódzkich opłata za analogiczne mieszkanie jest względnie niższa (wynosi średnio 1,8 tys. zł), jednak w tym przypadku ceny rosną nieco szybciej – zmiana względem poprzedniego roku wyniosła +5,2 proc.
Sposobem na ograniczenie wydatków na wynajem jest skorzystanie z oferty uczelnianych akademików. Opłata za miesięczny pobyt w domu studenckim w największych miastach waha się od 360 do 1470 zł[4]. Nie wszyscy studenci mogą jednak liczyć na pokój w akademiku – liczba chętnych często jest wyższa niż liczba dostępnych miejsc.
– Decyzja o wyborze mieszkania zamiast akademika nie zawsze jest zatem kwestią wyboru. Kawalerka dla jednej osoby to wygodna, ale droga opcja – student musi samodzielnie pokryć koszty odstępnego, czynszu, mediów oraz zakupów. Zdecydowanie tańszym rozwiązaniem jest współdzielenie większego mieszkania z innymi studentami. Choć znalezienie lokalu bywa czasochłonne, warto bardzo dokładnie zapoznać się z dostępnymi ofertami. Przede wszystkim należy zwrócić uwagę na łączny koszt wynajmu – atrakcyjne odstępne może bowiem być zrównoważone przez wysoki czynsz i dodatkowe opłaty. Istotny jest na przykład rodzaj ogrzewania – piece elektryczne przekładają się zwykle na bardzo wysokie rachunki za prąd w sezonie jesienno-zimowym. Uwaga studentów powinna być również skierowana nie tylko na mieszkanie, a całą okolicę. Bliskość tanich sklepów z pewnością obniży koszty zakupów spożywczych, z kolei mała odległość od uczelni ograniczy wydatki na dojazdy – wyjaśnia Marcin Siemienowicz, ekspert Intrum.
Jak studenci radzą sobie z wysokimi kosztami życia?
Coraz większy bilans wydatków jest spowodowany przede wszystkim sytuacją gospodarczą w Polsce. Młodzi Polacy próbują sobie poradzić z inflacją i rosnącymi kosztami życia na różne sposoby. Najwięcej z nich planuje podjąć pierwszą lub kolejną pracę – taką odpowiedź wskazało 43 proc. osób. Co trzeci student chce ograniczyć codzienne wydatki do niezbędnego minimum, a 5 proc. rozważa powrót do domu rodzinnego[5].
Choć łączenie studiów z pracą zarobkową to najpopularniejszy sposób radzenia sobie z bieżącymi wydatkami, 6 na 10 studentów ocenia swoją sytuację na rynku pracy raczej źle lub bardzo źle[6]. Wyzwaniami są niska dostępność ofert, nieatrakcyjne warunki zatrudnienia i wynagrodzenie poniżej oczekiwań. Co więcej, kształcenie w trybie dziennym w zasadzie wyklucza pełen etat, a to ogranicza szanse na zdobycie dobrze płatnej pracy. W takiej sytuacji część osób decyduje się na kredyt lub pożyczkę. Z informacji udostępnionych przez Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego wynika, że w 2024 roku umowę kredytu studenckiego podpisało 935 osób. Aktualnie transze otrzymuje łącznie 3,5 tys. studentów i doktorantów[7].
– Otrzymanie kredytu studenckiego na preferencyjnych warunkach jest ograniczone wysokością dochodu na osobę w rodzinie. W roku akademickim 2024/2025 próg ten wynosił 4 tys. zł. Część osób, która nie spełnia kryteriów formalnych, decyduje się na wzięcie standardowego kredytu w banku lub tzw. chwilówki w innych instytucjach finansowych. Rozwiązanie to zwykle okazuje się pomocne krótkoterminowo i generuje spore wyzwania w dłuższej perspektywie. Dlatego jeszcze przed podjęciem studiów warto rozsądnie zaplanować finanse. Przygotowanie planu najlepiej rozpocząć od ustalenia miesięcznego budżetu, który obejmie wszystkie niezbędne wydatki. Takie działanie pozwoli ocenić, w jakim zakresie jesteśmy w stanie je pokryć, a także co możemy zrobić, by nadrobić ewentualne różnice. Oprócz pracy dorywczej w trakcie roku akademickiego studenci mogą skorzystać z ofert stypendialnych i programów wsparcia. Większość uczelni oferuje stypendium socjalne i naukowe – dodaje Marcin Siemienowicz, ekspert Intrum.
Przygotowując się do wejścia w dorosłe życie
Studia są czasem przełomowych zmian w życiu. Wyprowadzka z rodzinnego domu i wejście w dorosłość ze wszystkimi jej zaletami i wadami są z jednej strony ekscytujące, z drugiej zaś – stresujące. Dlatego przygotowania do tego momentu warto rozpocząć jak najwcześniej. Rodzice powinni zachęcać dziecko do samodzielności już we wczesnym dzieciństwie. Nauka dokonywania wyborów, zarządzania nawet niewielkim budżetem i radzenia sobie z niepewnymi sytuacjami stanowią fundament dorosłego życia. Im wcześniej rozpocznie się ten proces, tym lepsze efekty przyniesie w bliższej i dalszej przyszłości.
[1] Związek Banków Polskich, Warszawski Instytut Bankowości, raport „Portfel Studenta 2025”,
[2] Tamże.
[3] Polski Instytut Ekonomiczny, 2025, Analiza rynku mieszkaniowego – II kwartał 2025 r.
[4] Związek Banków Polskich, Warszawski Instytut Bankowości, raport „Portfel Studenta 2025”
[5] Tamże.
[6] Tamże.
[7] Gov.pl, Informacja w sprawie liczby udzielonych kredytów studenckich w 2024 roku