Czy Polaków stać na zimowy wypoczynek?

Uczniowie z pierwszych województw już zaczęli ferie zimowe, a kolejni szykują się do długo wyczekiwanego i jednocześnie zasłużonego odpoczynku od szkoły. Wraz z nimi, do przerwy międzysemestralnej, przygotowują się także rodzice. Niestety, według badań Intrum, tylko 12% Polaków czuje się w pełni komfortowo pod względem wydatków na wyjazdy z najbliższymi[1]. Jednocześnie Narodowy Bank Polski przewiduje, że w 2025 roku możemy spodziewać się wciąż wysokiej inflacji^[2], co bezpośrednio przełoży się na wyższe koszty życia, a także wzrost cen dóbr i usług luksusowych. Czy mimo to Polacy zdecydują się na ferie w górach? A może poszukają tańszych alternatyw?

Dokąd wybieramy się najchętniej?

Choć ciepłe kraje z reguły kuszą wysokimi temperaturami i przewidywalną pogodą, to kierunkami, które dotychczas cieszyły się największą popularnością wśród rodaków zimą, są oczywiście góry – zarówno w Polsce, jak i za granicą. Wszystko dlatego, że Polacy uwielbiają sporty zimowe i dlatego też, właśnie z nartami lub deską snowboardową na nogach, korzystają z uroków tej pory roku. Na jakie rozwiązania najczęściej decydują się Polacy, planując ferie?

Wśród tych, którzy decydują się na zimowy wyjazd, zaledwie 20% korzysta z pomocy biur podróży, z czego 11% decyduje się na wyjazdy zagraniczne, a 9% na wypoczynek w Polsce[3]. Większość, bo aż 58%, samodzielnie organizuje urlop w kraju, natomiast za granicą na własną rękę noclegu szuka 12% badanych[4]. Na tę sytuację wpływają między innymi możliwości finansowe Polaków, ponieważ aż 72% z nas[5] chce możliwie tanio zorganizować ferie zimowe. Najczęściej obieraną taktyką jest decydowanie się na nocleg w hotelach, pensjonatach i mieszkaniach od osób prywatnych o niższym standardzie. Niewykluczone, że spora część postanowi na miejsce wypoczynku dojechać pociągiem lub innym środkiem komunikacji publicznej, by oszczędzić na paliwie.

Ile kosztują ferie w Polsce i za granicą? 

Na to pytanie nie ma jednoznacznej odpowiedzi, bowiem wszystko zależy od kosztów dodatkowych, na które można, choć nie trzeba się decydować. Na podstawie analizy serwisów bookingowych[6], nocleg w Zakopanym w sezonie zimowym, dla rodziny 2+2, kosztować może od dwóch do nawet 11 tysięcy złotych za 7 dni. W innym popularnym kurorcie, Karpaczu, można znaleźć nieco tańsze pensjonaty, w cenie około 1900 złotych, jednak przeważają oferty w granicach 3-4 tysięcy złotych za czteroosobową rodzinę.

Jeśli postanowimy wybrać się na stok, koniecznym będzie zakup skipassów. Cena takiego karnetu na 3 dni, to wydatek rzędu ponad 400 złotych[7]. Jeśli zaś marzy nam się białe szaleństwo przez większość wyjazdu, tygodniowy skipass kosztuje pomiędzy 700 a 750 złotych.[8]

- To jednak nie wszystko, bowiem należy dodatkowo wypożyczyć na miejscu sprzęt narciarski lub snowboardowy oraz zadbać o odpowiednie ubezpieczenie, które pokryje ewentualne koszty pomocy ratowniczej, rehabilitacji czy szkód związanych ze zniszczeniem wyposażenia. Dodatkowym obciążeniem może być też konieczność wykupienia kilku jazd z instruktorem, dla członków rodziny, którzy dopiero stawiają pierwsze, chybotliwe kroki na stoku. To wszystko razem wzięte może znacząco przewyższyć koszty samych karnetów - wyjaśnia Angelika Uroniuk, ekspertka Intrum.

Czy wyjazd za granicę to alternatywa dla zimowego wypoczynku w kraju? Okazuje się, że pobyt w np. Alpach nie zawsze wiąże się z wyższymi kosztami. Czteroosobowa rodzina, 7-dniowy nocleg w Austrii może znaleźć za około 4 tysiące złotych[9]. Jednak i tu, w dodatkowe koszty trzeba wliczyć skipassy, ubezpieczenie i wypożyczenie sprzętu, a także koszty transportu. A może lepiej więc wybrać się na południe Europy lub północ Afryki, gdzie znudzonych zimowymi krajobrazami Polaków kuszą gorące plaże pełne słońca? Choć opcja ta cieszy się popularnością, to trzeba liczyć się z tym, że najtańsze oferty wyjazdu do popularnego Egiptu zaczynają się od 6000 złotych za cztery osoby[10]. 

Wypoczynek warty uszczuplenia budżetu?

Widać dość wyraźnie, że mimo nienajgorszej sytuacji finansowej, Polacy nie mogą pozwolić sobie na swobodne wydatki wakacyjne, a oszczędności szukają tam, gdzie to tylko możliwe.

- Choć aż 82% ankietowanych[11] jest absolutnie pewnych, że każdego miesiąca uda im się opłacić wszystkie rachunki, a 77% nie korzysta przy tym z kart kredytowych lub innych form pożyczek, to mimo wszystko nie każdy może pozwolić sobie na zimowy wyjazd z rodziną. Ceny noclegów rosną nieubłaganie z roku na rok, a to skutecznie może zniechęcać urlopowiczów do jakichkolwiek wyjazdów. Wtedy z alternatywą przychodzi spędzenie czasu w miejscu zamieszkania i korzystanie z dostępnego wachlarza atrakcji, jakie oferują gminy. Od darmowych wizyt w muzeach, przez warsztaty kreatywne po klasyczne wyjście do kina – dodaje Angelika Uroniuk.

Choć zimowy wypoczynek wciąż kusi, to rosnące ceny nie pozostawiają złudzeń – wielu Polaków będzie musiało oszczędzać lub szukać alternatyw. Ale czy udane ferie zawsze muszą oznaczać luksusowy hotel i skipass na cały tydzień? Nie! Wystarczy, niczym główny bohater filmu „Wakacje Jasia Fasoli”, podejść do kwestii odpoczynku kreatywnie i mimo przeciwności losu nie tracić zapału i pozytywnego nastawienia, bowiem często to właśnie nasze własne myśli i perspektywa mogą uczynić wolne dni kompletną klapą lub fenomenalnym przeżyciem. 

 

[1] Intrum European Consumer Payment Report 2024; https://www.intrum.pl/partner-biznesowy/raporty-i-

analizy/raporty/european-consumer-payment-report-2024/pobierz-ecpr-2024/

[2] PAP Biznes

[3] Co drugi Polak wyjedzie na ferie w tym roku – będzie drożej, ale chętnych na wyjazd nie brakuje, Compensa

[4] Tamże.

[5] Tamże.

[6] www.kayak.pl

[7] sklep.tatrysuperski.pl

[8] Tamże.

[9] www.wakacje.pl

[10] Tamże.

[11] Intrum European Consumer Payment Report 2024; https://www.intrum.pl/partner-biznesowy/raporty-i-

analizy/raporty/european-consumer-payment-report-2024/pobierz-ecpr-2024/