Legalny kabotaż w UE – jak jeździć, by nie płacić kar i nie stracić licencji transportowej?
Legalny kabotaż w UE – jak jeździć, by nie płacić kar i nie stracić licencji transportowej?
Choć od wprowadzenia Pakietu Mobilności minęło już trochę czasu, zmiany wprowadzone w przepisach dotyczących przewozów kabotażowych, jak i podstawowe zasady kabotażu dla wielu przewoźników są wciąż niejasne. Ograniczenia liczby operacji, obowiązek przerwy w przewozie, zasady delegowania kierowców, regulacje płacowe – wszystko to dokładnie określa prawo unijne, a jego nieznajomość może wiązać się z dotkliwymi konsekwencjami, nie tylko tymi finansowymi. Praktyka pokazuje, że z pozoru prosty kabotaż wymaga dokładnego planowania i trzymania ręki na pulsie regulacji i kontroli w poszczególnych państwach. Jak więc jeździć w UE, by nie płacić kar i nie stracić licencji ani reputacji?
Przewozy kabotażowe w pigułce
Kiedy mamy do czynienia z kabotażem? Gdy zarobkowy przewóz towarów na terytorium danego państwa wykonuje firma, która nie posiada siedziby w tym kraju.
– Można powiedzieć, że kabotaż to krajowy transport drogowy ładunku wykonywany „w gościnie” w innym kraju. Przepisy w tym zakresie są restrykcyjne i dopuszczają kabotaż jedynie jako uzupełnienie po zakończonym transporcie międzynarodowym. Tak skonstruowane prawo pozwala zwiększać efektywność transportu, poprzez unikanie tzw. pustych przebiegów, jednocześnie chroniąc rynek lokalny przed nieuczciwą konkurencją – wyjaśnia Mateusz Włoch, ekspert ds. rozwoju i szkoleń, Inelo z Grupy Eurowag.
Podstawowa zasada mówi o tym, że kabotaż można wykonać wyłącznie po zakończeniu międzynarodowego przewozu do danego kraju, co oznacza, że nie wolno wjechać do obcego kraju „na pusto” i od razu rozpocząć przewóz kabotażowy.
- Co istotne, przed rozpoczęciem operacji kabotażowej należy dokonać pełnego rozładunku towarów z transportu międzynarodowego. Na terytorium jednego kraju przewoźnik może wykonać maksymalnie trzy przewozy kabotażowe i wszystkie muszą zostać zrealizowane w ciągu siedmiu dni od następnego dnia po pełnym rozładunku transportu międzynarodowego. Wszystkie dane potwierdzające legalność kabotażu muszą być zawarte w poprawnie przygotowanej dokumentacji (listy przewozowe CMR, zlecenia transportowe, itp.). Dokumenty potwierdzające wykonanie poszczególnych operacji kabotażowych są weryfikowane dla pojazdów silnikowych, nie dla kierowców – ci mogą się zmieniać – dodaje Mateusz Włoch.
Cooling off w praktyce
Rozporządzenie europejskie określające zasady kabotażu uzupełniają zmiany wprowadzone przez Pakiet Mobilności. Zasady wydają się jasne, ale praktyczne wyzwania kabotażu okazują się nieco bardziej skomplikowane – pojawiają się np. pytania o to, jak łączyć operacje w różnych państwach członkowskich UE albo jak liczyć dni zakazu wykonywania kabotażu, czyli tzw. cooling off.
To ostatnie ograniczenie wprowadzone przez Pakiet Mobilności to tzw. okres karencji, inaczej – schłodzenia (ang. cooling off period). Rozporządzenie mówi o tym, że po wykorzystaniu kabotażu w danym kraju, ten sam pojazd nie może wykonywać kolejnych operacji kabotażowych w tym samym państwie przez następne 4 dni. Zgodnie z prawem w tym czasie można wykonywać wszystkie inne przewozy np. cross-trade lub kabotaż w innym kraju, ważne, by na terytorium danego państwa zachować cztery pełne dni przerwy.
– W przypadku cooling off istotny jest zapis mówiący o czterech pełnych dniach, należy także pamiętać o uwzględnieniu w obliczeniach weekendów i świąt. To właśnie te sytuacje wydają się najbardziej skomplikowane dla przewoźników. Zdarza się, że cooling off kończy się np. w niedzielę, a wtedy okres karencji zostaje przedłużony także o poniedziałek. Dodatkowo każdy okres przerwy musi obejmować co najmniej dwa dni robocze. W taki sposób bardzo często z 4 dni zakazu kabotażu robi się 7 dni kalendarzowych. To ważne, by nie popełnić błędu w obliczeniach, bo taka niewinna z pozoru pomyłka może kosztować firmę sporo pieniędzy – mówi Mateusz Włoch.
Granica legalności. Sankcje prawne dla przewoźników
Kontrole na drogach, doniesienia na temat nieuczciwej konkurencji, kontrole w firmach zlecających przewozy – to codzienność przewoźników. Warto więc wiedzieć, że niezgodny z przepisami kabotaż to kary finansowe sięgające nawet kilkudziesięciu tysięcy euro, a w poważniejszych przypadkach jeszcze więcej.
- Wysokie sankcje nie są jedyną konsekwencją nieprzestrzegania przepisów związanych z kabotażem. Służby kontrolne mają prawo nawet unieruchomić pojazd do czasu opłacenia kary, a w skrajnych przypadkach firma transportowa może utracić wspólnotową licencję transportową, co oznacza brak możliwości legalnego wykonywania przewozów w UE. Za bardzo poważne naruszenia w zakresie kabotażu uznaje się, m.in. przewóz, który jest niezgodny z przepisami ustawowymi, wykonawczymi i administracyjnymi, obowiązującymi w przyjmującym państwie członkowskim czy wykonywanie przewozu kabotażowego w tym samym kraju prze 4 dni od zakończenia ostatniego, zgodnego z prawem kabotażu w danym miejscu. Stosuje się też czasowe zakazy wykonywania kabotażu w danych kraju dla konkretnych firm – podkreśla Mateusz Włoch, ekspert Inelo z Grupy Eurowag.
Dokładne przestrzeganie limitów i zasad jest zatem kluczowe, tym bardziej, że w poszczególnych państwach UE występują różnice interpretacyjne wybranych zapisów prawa np. dotyczące sposobu liczenia ilości operacji kabotażu przy jednym załadunku i wielu miejscach rozładunku. Nieznajomość prawa w danym kraju nigdy nie zwalnia jednak z jego przestrzegania.
Jak łatwo zaplanować kabotaż?
Jak nie przekroczyć limitów operacji, terminów ich realizacji i okresów karencji, gdy na co dzień poza kabotażem planuje się pracę wielu pojazdów, różnych tras i ładunków w różnych krajach? W praktyce to duże wyzwanie dla spedytorów, w realizacji którego z nieocenioną pomocą przychodzą systemy klasy TMS, szczególnie te połączone z systemami telematycznymi.
Integracja rozwiązań TMS, jak np. fireTMS czy Marcos TMS z telematyką GBox pozwala na skuteczne, zgodne z przepisami planowanie tras i harmonogramów, umożliwiając tworzenie przejrzystych grafików online, które „żyją” na bieżąco – informacje o lokalizacji pojazdów, statusach załadunku i rozładunku aktualizują się automatycznie. Rozwiązania, które same dostarczają danych, to nie tylko ogromna oszczędność czasu i odciążenie spedytorów, ale przede wszystkim większe bezpieczeństwo prawne i mniejsze ryzyko pomyłek i wysokich kar za nieświadome naruszenie przepisów.
Skuteczny kabotaż to legalny kabotaż, warto więc przyswoić wiedzę i rozwiązania, pozwalające unikać pułapek prawnych i zwykłych błędów. Więcej na temat regulacji prawnych, limitów czasowych i unikania pomyłek przy kalkulacji terminów, a także praktycznych wskazówek dotyczących planowania tego typu przewozów można dowiedzieć się z ebooka Inelo pt. Przewozy kabotażowe. Przepisy, ograniczenia i technologie wspierające zgodność z pakietem mobilności