Szykujemy się na sezon jesienno-zimowy 2023/2024 – jak ograniczyć wydatki za ogrzewanie i prąd
Szykujemy się na sezon jesienno-zimowy 2023/2024 – jak ograniczyć wydatki za ogrzewanie i prąd
W 2023 roku miesięczny rachunek za prąd dla gospodarstwa domowego zużywającego 2000 kWh rocznie w taryfie G11 to koszt około 164 zł. W porównaniu z poprzednim rokiem jest to aż 24% wzrost. Co więcej, analitycy prognozują, że w 2024 roku będziemy musieli liczyć się ze znaczącą podwyżką opłat za prąd[1]. Jak już teraz przygotować swój domowy budżet na te wydatki, a przy tym ograniczyć bieżące koszty? W kolejnym materiale Intrum z cyklu „Ogarniam Finanse” podpowiadamy, jak skutecznie zminimalizować wydatki energię oraz ogrzewanie. A okazuje się, że rozwiązań mamy całkiem sporo.
Taryfa taryfie nie równa, czyli co ma wpływ na wysokość opłat?
Ceny prądu w Polsce ustala Urząd Regulacji Energetyki (URE). W grudniu każdego roku publikuje nowe stawki za dystrybucję energii elektrycznej. Dopiero po uzyskaniu potwierdzenia, dystrybutorzy mogą zmienić taryfy. A tych mamy do wyboru kilka.
- Jedną z najpopularniejszych jest taryfa G11 – skrót „G" nawiązuje do odbiorcy, czyli gospodarstw domowych. Pierwsza „jedynka" oznacza limit mocy umownej, której wartość nie przekracza 40 kilowatów (kW). Natomiast druga „jedynka" to ilość stref, które obowiązują w ramach tej taryfy. Może być ona jednostrefowa, czyli taka, w której koszt prądu jest stały i niezależny od pory dnia i zużycia. Ta opcja może być szczególnie korzystna dla klientów, których zapotrzebowanie na energię elektryczną jest największe podczas dnia.
- Natomiast dla tych odbiorców, którzy wykorzystują większość energii w nocy, lepszym rozwiązaniem będzie taryfa G12 (dwustrefowa) – uwzględnia różne stawki za energię elektryczną: szczytową i pozaszczytową.
W czasie trwania tej drugiej (najczęściej od 22:00 do 06:00), koszty prądu są niższe, co oznacza, że wszelkie urządzenia używane w tym czasie zużywają tańszą energię.
— Wybór odpowiedniej taryfy energii elektrycznej to pierwszy krok na drodze do ograniczenia wydatków za prąd. Jak sprawdzić, jaka opcja będzie nam się najbardziej opłacała? Zacznijmy od pomiaru, w jakich godzinach zużywamy najwięcej energii elektrycznej. Odczytajmy i zapiszmy wyniki z licznika, koniecznie od godziny rozpoczęcia danych okresów. Czynność tę powtórzmy minimum dwa razy. Tak będziemy w stanie ocenić, jakie proporcje energii wykorzystujemy w okresie szczytowym i pozaszczytowym. Na bazie otrzymanych wyników, będziemy mogli obiektywnie podejść do decyzji o ewentualnej zmianie taryfy na korzystniejszą. O to możemy zawnioskować poprzez wypełnienie i złożenie formularza elektronicznego dostępnego na stronie sprzedawców energetycznych – radzi Marcin Siemienowicz, ekspert Intrum.
Domowi „prądożercy”
Należysz do osób, które często robią pranie, zmywają naczynia wyłącznie przy pomocy zmywarki, mają włączony non-stop telewizor? Nic dziwnego, że Twoje rachunki za prąd są wysokie – wśród tych urządzeń znajdują się takie, które pobierają stosunkowo dużo energii do działania. Jak sprawdzić, które z naszych sprzętów są tymi „prądożernymi”, a które możemy śmiało włączyć na dłużej, bez obawy uszczuplenia budżetu? Wystarczy tylko prosta matematyka i kilka informacji, które damy radę znaleźć w Internecie. Są to:
- taryfa prądu i cennik naszego sprzedawcy, który znajdziemy w fakturze za prąd lub na stronie firmy;
- czas pracy urządzenia;
- moc urządzenia (podaną w watach lub kilowatach) – znajdziemy w opisie lub na etykiecie produktu oraz na stronie producenta.
Dla naszych obliczeń przyjmiemy aktualną stawkę w taryfie G11 jednej z największych polskich spółek energetycznych, która wynosi 0,5092 zł/kWh[2]. Przeciętna zmywarka zużywa około 1800 watów na godzinę. Jaki to będzie koszt w skali miesiąca oraz roku, jeśli codziennie myjemy za jej pomocą naczynia, co zajmuje 60 minut? Wystarczy, że pomnożymy dzienne zużycie energii elektrycznej (najlepiej w kWh) przez cenę za 1 kWh, a następnie przez analizowany okres. Dla naszego przykładu będzie to wynosić:
1.8 kWh x 0.51 zł/kWh = (po zaokrągleniu) 92 groszy – to opłata za godzinę pracy naszej zmywarki.
Mnożąc tę liczbę przez dni w miesiącu (zakładamy dla ułatwienia, że miesiąc ma 30 dni), uzyskamy koszt około 27 zł. A to w skali roku daje koszt blisko 355 złotych. Należy mieć na uwadze, że powyższe wyliczenie odnosi się wyłącznie do zużytej energii elektrycznej (liczonej w kWh), bez opłat dodatkowych (jak opłata dystrybucyjna), które składają się na całkowite opłaty za prąd.
— Kiedy planujemy kupić nowy sprzęt RTV lub AGD, zwróćmy szczególną uwagę na informację na temat klasy energetycznej — określa ona pobór prądu przez urządzenia. Sprzęty sklasyfikowane w kategorii A są najbardziej energooszczędne, a tym samym często najbardziej zaawansowane. Te oznaczone literką G są najmniej efektywne, czyli cechujące się najbardziej negatywnym wpływem na środowisko. Jak można się domyślić, urządzenia z kategorii A, B czy C będą droższe niż inne, ale z drugiej strony inwestując w ich zakup, możemy znacząco zaoszczędzić na zużyciu energii. Dlatego już na etapie zakupu niezbędnych sprzętów należy wziąć pod uwagę stale rosnące koszty za media i podjąć decyzję. Może się tak zdarzyć, że większy wydatek przy zakupie sprzętu AGD z kategorii A zwróci nam się na przestrzeni kilu lat, ponieważ spowoduje obniżenie rachunków za prąd – mówi Marcin Siemienowicz, ekspert Intrum.
Chcesz zaoszczędzić? Zainwestuj w nowe technologie
Jeśli jesteśmy posiadaczami domu wolnostojącego, to mamy do wyboru rozwiązania w postaci inwestycji w odnawialne źródła energii. Jedną z nich są panele fotowoltaiczne Zainstalowana i wydajnie działająca instalacja zazwyczaj w pełni pokrywa zapotrzebowanie gospodarstwa domowego na energię, a także dodatkowo może generować nadmiar prądu. Nadwyżkę niezużytej energii elektrycznej w trakcie jej wytwarzania można przechowywać na dwa sposoby. Możemy ją skierować do zewnętrznej sieci energetycznej lub do magazynu energii podpiętego do instalacji fotowoltaicznej. Wtedy prosument może ją odebrać w sytuacji, kiedy pojawi się taka potrzeba (np. w okresie zimowym lub nocą).
Największy koszt, jaki musi ponieść właściciel, obejmuje zakup oraz montaż instalacji. Należy przy tym podkreślić, że obecnie w Polsce istnieje wiele programów rządowych czy samorządowych, dzięki którym można otrzymać korzystne dofinansowanie systemu. Jednym z nich jest program Mój Prąd 5.0, w ramach którego prosumenci mogą liczyć na maksymalne wsparcie do 58 tysięcy złotych. Dofinansowanie można uzyskać nie tylko na instalację fotowoltaiczną, ale również na magazyny energii, pompy ciepła oraz kolektory słoneczne.
Innym możliwym do rozważenia rozwiązaniem są pompy cieplne, które mogą przydać się tym, którzy borykają się z wysokimi kosztami ogrzewania. Takie urządzenie wytwarza energię cieplną wykorzystując energie odnawialne – zależnie od rodzaju pompy – pobiera ciepło z gruntu, wody lub powietrza.
Ne zapominajmy o domowych trikach
Jednym z podstawowych sposobów oszczędności energii dla domów jest ograniczenie używania oświetlenia. Wyłączajmy światło w pomieszczeniach, w których nie przebywamy i nie zostawiajmy włączonego światła, jeśli nikt z domowników nie został w mieszkaniu. Zadbajmy również o odłączenie nieużywanych urządzeń z kontaktów, ponieważ nawet one mogą pobierać prąd. Innym przydatnym rozwiązaniem pozwalającym na oszczędzanie energii jest zastąpienie tradycyjnych żarówek tymi energooszczędnymi. Zapewniają odpowiednią intensywność światła i barwę, a jednocześnie obniżają zużycie prądu i tym samym wysokość naszych rachunków.
W przypadku ogrzewania najlepiej na początku sprawdzić wydajność kaloryferów: jeśli są maksymalnie odkręcone, a wciąż odczuwamy mniej ciepła, niż powinniśmy, sprawdźmy, czy grzejniki nie są zasłonięte, np. ciężkimi zasłonami. Podobnie dbajmy o jakość naszych termostatów, gdyż te wadliwe i mocno wyeksploatowane mogą mieć problem z regulacją temperatury. Pamiętajmy też, by przed nadejściem zimy uszczelnić dokładnie okna i drzwi. Wystarczy delikatnie przesunąć dłonią wzdłuż ramy. Jeśli w którymkolwiek punkcie odczujemy przeciąg, konieczne jest nałożenie uszczelnienia.
Pamiętajmy, by na bieżąco sprawdzać, jaki jest stan techniczny budynków, który istotnie wpływa na nasze wydatki związane z ogrzewaniem. Brak właściwej izolacji ścian w domu może prowadzić do znaczących strat ciepła. Jeśli zauważymy objawy wychładzania pomieszczeń lub nadmiernej wilgoci na ścianach, to może być znak, że pora na remont. Warto rozważyć inwestycję w badania termowizyjne, które są nieinwazyjne i umożliwiają dokładną ocenę stanu budynku oraz precyzyjne wykrycie miejsc o obniżonej izolacji – tzw. mostków termicznych. Skuteczne zwiększenie izolacji termicznej na obszarach wskazanych przez badania, pomoże zminimalizować straty ciepła, uszczelnić okna i drzwi, a w konsekwencji obniżyć koszty ogrzewania.
Jak we wszystkich dziedzinach życia, również oszczędzanie jest zależne od naszej konsekwencji. Dlatego jeśli już podejmiemy się stosowania tych nawyków, to postarajmy się, by były one stałe. Dzięki dyscyplinie odzyskamy kontrolę nad wydatkami, a ponadto zapewnimy sobie spokój ducha i satysfakcję z uzyskanych oszczędności.
Najbardziej „prądożerne” urządzenia:
Oto lista urządzeń, które pobierają stosunkowo dużo mocy. Jeśli korzystamy z nich, to rozsądniej jest ograniczyć czas ich działania. Pamiętajmy, że ich zużycie prądu różni się w zależności od trybu działania, ustawień oraz jakości i rodzaju produktu. Dlatego podane niżej wyniki bazują na uśrednionych rynkowych danych:
Rodzaj urządzenia Roczne zużycie energii elektrycznej Koszt roczny (cena 85 groszy za 1 kWh)
Płyta indukcyjna ` 748,25 kWh 636 złotych
Piekarnik elektryczny 496 kWh 421 złotych
Zmywarka 290 kWh 246 złotych
Lodówka 270 kWh 229 złotych
Czajnik elektryczny 240 kWh 204 złotych
[1] Źródło: Wysokienapiecie.pl
[2] Źródło: https://www.gkpge.pl/dla-domu/oferta/oferta-taryfowa