Cztery pytania o studia przyszłości - wywiad
Cztery pytania o studia przyszłości - wywiad
W ciągu ostatnich 10 lat liczba studentów systematycznie się zmniejsza. Zmianie ulega też rynek pracy. O to, jak wybierać przyszłościowy kierunek kształcenia, czym się sugerować, a czego nie brać pod uwagę zapytaliśmy specjalistę – socjologa i doradcę zawodowego i edukacyjnego, Piotra Millera. Oto odpowiedzi na cztery ważne pytania, które zadaje, lub zadać sobie powinien, każdy student.
Co mógłby Pan doradzić osobie, która stoi przed wyborem kierunku dalszego kształcenia? Jakie studia można byłoby uznać dziś za „przyszłościowe”?
W licznych raportach, publikowanych w ostatnich latach przez rozmaite instytucje, zajmujące się monitorowaniem sytuacji na rynku pracy oraz zmieniających się oczekiwań pracodawców, podkreśla się, że coraz wyraźniej odchodzimy od tradycyjnego modelu kariery, opartej wyłącznie o formalne kwalifikacje. Inaczej mówiąc, samo ukończenie studiów przestało być z perspektywy pracodawców „czymś ekstra”. Dużo ważniejsze jest dla nich to, by kandydat, poza dyplomem, był wyposażony w pewne, praktyczne umiejętności, które będzie mógł wykorzystywać w codziennej pracy na danym stanowisku. Nie oznacza to, że nie warto studiować – badania pokazują, że w Polsce w dalszym ciągu absolwenci szkół wyższych najszybciej znajdują pracę, a w dużej części zawodów bez dyplomu ukończenia uczelni znalezienie pracy jest bardzo trudne bądź wręcz niemożliwe, np. ze względu na określone uwarunkowania prawne. Warto jednak zainwestować swój czas i energię w studiowanie takiego kierunku, który umożliwi nam zdobycie nie tylko wiedzy, ale i praktycznych kompetencji. W przekazach medialnych od kilku lat powtarza się, że stale rośnie zapotrzebowanie m.in. na absolwentów kierunków technicznych, w szczególności informatycznych. Ale jednocześnie, wbrew temu, co czasami się sugeruje, nie należy tego rozumieć tak, że w najbliższych latach zabraknie na rynku pracy miejsca na przykład dla osób o zainteresowaniach humanistycznych bądź społecznych.
W takim razie jakiego typu kompetencje są lub będą szczególnie przydatne na rynku pracy w najbliższym czasie?
Kilka lat temu, dwaj badacze z MIT w Cambridge – Brynjolfsson i McAfee, w swojej książce Drugi wiek maszyny postawili tezę, że warto zwrócić uwagę nie tylko na rozwój kompetencji cyfrowych, ale również na zdobywanie takich umiejętności, których nie sposób w pełni zautomatyzować. Mimo bardzo szybkiego postępu technologicznego na rynku pracy w dalszym ciągu wysoko cenione będą umiejętności wykonywania takich działań, których nie będą w stanie wykonać za nas maszyny czy systemy informatyczne. Warto sięgnąć do raportów instytucji, takich jak Światowe Forum Ekonomiczne czy Fundacja Nesta, a w warunkach polskiego rynku pracy – raportów Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości lub Fundacji Firmy Rodzinne. Wynika z nich, że w perspektywie najbliższych kilku czy kilkunastu lat „w cenie” powinny być kompetencje związane z umiejętnością rozwiązywania złożonych problemów, kreatywnością i elastycznością, samodzielnym formułowaniem wniosków, ocen i podejmowaniem decyzji, pracą zespołową i zarządzaniem ludźmi oraz świadczeniem szeroko rozumianych usług na rzecz innych. Z perspektywy pracodawcy idealny kandydat to nie tylko osoba biegła w posługiwaniu się nowymi mediami i potrafiąca umiejętnie korzystać z różnych danych, analizować je i przetwarzać, ale również taka, która ma wysoko rozwiniętą inteligencję emocjonalną i umiejętności interpersonalne, potrafi pracować projektowo. Za szczególnie przydatne uznaje się również umiejętności krytycznego myślenia, selekcjonowania informacji czy radzenia sobie z szumem informacyjnym w celu pozyskania wiarygodnych, sprawdzonych danych. Cenieni są również tacy kandydaci, którzy potrafią pracować interdyscyplinarnie, czyli wychodzić poza ramy kierunku, który studiowali.
Na jakich kierunkach można zdobywać takie kompetencje?
Dobrym rozwiązaniem mógłby być wybór kierunku studiów realizowanych na profilu praktycznym. Tego typu studia dają możliwość łączenia zdobywania, niezbędnej w danym zawodzie, wiedzy z testowaniem jej w praktyce – nie tylko w trakcie zajęć realizowanych w murach uczelni w formie ćwiczeń, laboratoriów czy warsztatów, ale również w trakcie praktyk zawodowych, które są integralnym elementem ich programu. Od kilku lat wszystkie kierunki studiów w PWSZ w Skierniewicach są realizowane właśnie w oparciu o takie założenia. Przewagą naszych absolwentów na rynku pracy jest to, że mogą się oni pochwalić nie tylko dyplomem ukończenia studiów w państwowej uczelni, ale również pewnym, zdobytym w ich trakcie doświadczeniem zawodowym oraz praktycznymi umiejętnościami, zdobywanymi pod okiem pracodawców. Moim zdaniem, decyzja dotycząca wyboru studiów nie powinna być oparta ani na jakiejś chwilowej modzie, ani wyłącznie na śledzeniu aktualnych statystyk rynku pracy i próbie dopasowania się do sytuacji, którą obserwujemy w danym momencie. Szacuje się, że nawet ponad połowa zawodów, w których pracować będą uczniowie, którzy dopiero zaczynają swoją przygodę z edukacją na niższych szczeblach kształcenia, jeszcze nie istnieje. Jednocześnie obserwujemy, jak wiele spośród obecnych zawodów zanika. Zatem myślenie wyłącznie w kategoriach „określony kierunek studiów = określony zawód” może się w przyszłości okazać zbyt wąskie. Przy podejmowaniu decyzji o wyborze studiów, warto wziąć również pod uwagę nasze indywidualne zainteresowania, preferencje i predyspozycje związane z określonym kierunkiem. Prawdopodobnie czegoś innego na studiach będzie poszukiwała osoba zainteresowana grafiką komputerową niż człowiek, który chciałby pomagać innym ludziom w ich problemach zdrowotnych, a jeszcze czegoś innego taki, który uważa, że dobrze sprawdziłby się np. w zarządzaniu ludźmi, kształceniu ich, administrowaniu organizacją bądź finansami przedsiębiorstwa. Warto również wybrać taki kierunek, który umożliwi nam zdobywanie wspominanych przeze mnie kompetencji nie tylko w trakcie realizacji obowiązującego na danym kierunku programu kształcenia.
O jakiego typu aktywności chodzi?
Chcąc dodatkowo rozwijać swoje umiejętności analityczne, warto zaangażować się na przykład w projekty działających przy poszczególnych kierunkach studenckich kół naukowych. Idąc tym tropem, umiejętności zarządcze i organizacyjne można z powodzeniem zdobywać i doskonalić pracując w samorządzie studenckim czy podejmując działania w ramach wolontariatu. Kompetencje międzykulturowe i językowe najłatwiej pogłębiać w międzynarodowym środowisku, na przykład w ramach wyjazdu na wymianę w programie Erasmus+. Część studentów z powodzeniem kształtuje również swoje podejście interdyscyplinarne, studiując równolegle na dwóch kierunkach. W naszej uczelni tego typu możliwości jest mnóstwo, ale warto podejść do nich proaktywnie – czyli samodzielnie poszukując różnych opcji, angażując się w istniejące przedsięwzięcia lub wychodząc z inicjatywą stworzenia własnych. Tacy absolwenci nie mają najmniejszych problemów z poradzeniem sobie na rynku pracy po zakończeniu studiów lub jeszcze w ich trakcie.
Dr Piotr Miller, socjolog, starszy wykładowca w Instytucie Nauk Społecznych Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej w Skierniewicach oraz wykładowca Podyplomowego Studium Job-Coachingu na Uniwersytecie SWPS w Warszawie. Doradca zawodowy i edukacyjny, certyfikowany trener, od ponad 10 lat współpracujący w projektach szkoleniowo-doradczych z różnymi firmami oraz organizacjami pozarządowymi z całej Polski. Autor publikacji dotyczących m.in. obszarów rozwoju zawodowego oraz zarządzania procesami personalnymi w organizacjach, a także książki na temat karier zawodowych polskich freelancerów.