Trzy grosze za telematykę – czy to możliwe?
Trzy grosze za telematykę – czy to możliwe?
Na temat telematyki transportu narosło wiele mitów. Jeden z nich mówi, że rozwiązania tej klasy opłacają się jedynie dużym graczom w branży TSL. Mniejszych przedsiębiorców odstrasza nie tylko potencjalny koszt telematyki, ale również skala wprowadzanych przy wdrożeniu zmian. Niepotrzebnie. Jak wynika z danych Grupy Inelo, średni koszt utrzymania systemu telematycznego wynosi 3 grosze na kilometr przy średnim przebiegu 10.000 km, a instalacja telematyki w mniejszej firmie jest zazwyczaj szybsza niż w przypadku dużej floty. O tym, kto powinien zainstalować telematykę i jakie są koszty takiego rozwiązania opowiada Tomasz Czyż, ekspert technologiczny branży TSL, Grupa Inelo.
Zainteresowanie rozbudowanymi systemami telematycznymi w transporcie wzrasta – nawet wśród małych firm z niewielkim stażem, które od samego początku chcą prowadzić działalność na podstawie danych. Takich w Polsce jest coraz więcej. Jak podaje Główny Inspektorat Transportu Drogowego, w zeszłym roku rosły one w skali 4,3 proc. dla firm, posiadających od dwóch do czterech samochodów i rekordowe 6,6 proc. w przypadku firm z jednym pojazdem.
- W Inelo zauważamy, że lawinowo rośnie zainteresowanie zaawansowaną telematyką i integracjami między produktami. Nawet firmy posiadające dwa lub trzy samochody decydują się na automatyzację. Wdrożenie takich systemów przebiega u nich dużo łatwiej niż w firmach z kilkudziesięcioma pojazdami, gdzie decyzje o zmianach czy rozszerzeniu systemów są dłużej analizowane i wymagają odpowiedniego zarządzania wdrożeniem – komentuje Tomasz Czyż, ekspert technologiczny branży TSL, Grupa Inelo i dodaje, że w przypadku dużych graczy telematyka to standard, którego wymagają także od swoich podwykonawców.
Telematyka transportu - apetyt rośnie w miarę jeżdżenia
Wg szacunków ekspertów Inelo, telematykę w bardziej lub mniej zaawansowanej formie ma w swoich firmach około 80 proc. przewoźników. Zdaniem Tomasza Czyża, wyjątek mogą stanowić niewielkie, lokalne i bardzo wyspecjalizowane firmy, które przewożą przykładowo kruszywo lub przedsiębiorcy, zajmujący się transportem osób. Choć, jak zauważa Czyż, i takie firmy zaczynają interesować się systemami telematycznymi, umożliwiającymi lokalizację.
- W przypadku tych nietypowych firm, urządzenia pozwalające na lokalizowanie pojazdów są w pierwszej kolejności zabezpieczeniem w przypadku kradzieży. W miarę poznawania funkcjonalności systemów telematycznych apetyt rośnie i firmy otwierają się na dodatkowe funkcjonalności – komentuje Czyż.
Telematykę w transporcie można integrować z systemami zewnętrznymi. Przykładem są oprogramowania TMS (transport management system) operatorów logistycznych, systemy e-TOLL czy SENT, który został ostatnio rozszerzony o transport odpadów. Przedsiębiorcy transportowi decydują się na telematykę również dlatego, że jest ona kompatybilna z programami do rozliczania czasu pracy kierowców, co jest szczególnie ważne w świetle zapisów pakietu mobilności. W takim przypadku połączenie systemów telematycznych z oprogramowaniem TMS i usługą OCRK lub 4Trans gwarantuje proste i automatyczne rozliczenie kierowców zgodnie z nowymi wytycznymi.
Telematyka – dlaczego tak… tanio?
Systemy telematyczne, w zależności od wybranej opcji czy pakietu, to koszt rzędu od kilkudziesięciu do około 300 zł miesięcznie za jeden pojazd, co w uśrednieniu wynosi około trzy grosze za przejechany kilometr przy średnim przebiegu 10.000 km. W skali kilku lat daje to konkretne oszczędności. Szybkim efektem jest także zdjęcie z pracowników żmudnych i powtarzalnych obowiązków. Koszt systemu telematycznego zmienia się zazwyczaj wraz z wielkością floty i jego zaawansowaniem. Jednak jak zaznacza Czyż, korzystne warunki i rabaty, niezależnie od wielkości firmy, można uzyskać łącząc telematykę z usługą rozliczania czasu kierowców (na którą popyt wzrasta ze względu na wejście w życie kolejnych przepisów pakietu mobilności) lub z systemem TMS. Szczególnie bardzo chętnie wybierane jest przez przewoźników połączenie telematyki z systemem TMS, pozwalającym na bieżąco kontrolować rentowność firmy, korytarzować przejazdy czy zmieniać ich przebieg w czasie rzeczywistym.
-Firma może wybrać prosty wariant, czyli lokalizowanie pojazdu z podpięciem do szyny CAN czy możliwością pobierania danych z tachografu. Istnieją również inne opcje np. w postaci telematyki wraz z komputerem pokładowym, takim jak GBox Assist, który umożliwia komunikację z kierowcą, wysyłanie zleceń czy kontrolę tras – komentuje Czyż i dodaje, że przewoźnicy do swoich zakupów dołączają także często mobilny skaner i sondę paliwa.
Ile kosztuje telematyka?
Koszty telematyki transportu nie przerastają możliwości firm transportowych także dlatego, że przewoźnicy mogą wybrać różne formy rozliczenia. Systemy telematyczne są dostępne w formie abonamentu, gotówki lub leasingu. W przypadku zdecydowania się na ostatnią opcję przedsiębiorca nie ponosi żadnych kosztów inwestycji w sprzęt, a montaż jest wliczony w comiesięczny rachunek.